24 stycznia 2012
Prolog
Witajcie, gatunku ludzki! Zwracamy się do was, bowiem opór, który stawiacie, stoi nam ością w gardle, że tak powiem. I nie jest konieczny! Możecie przejść na naszą stronę. Stronę zwycięzców. To my teraz rządzimy światem i naprawdę nie rozumiemy, skąd ta nienawiść do nas. Współpracujmy! Chcemy was mieć po naszej stronie. A jeśli mimo to zdecydujecie się działać przeciwko nam… wszelkie ruchy oporu zostaną zdetronizowane. Nasza armia jest silniejsza od was, wszelkie działania dywizyjne są więc bezcelowe. Naprawdę boleśnie przeżywamy tą rzeź, którą wam urządzamy. Ale to nie nasza wina. My tylko nie chcemy sobie pozwolić na utrudnienia. Tak więc czas na zmiany! Na dobre decyzje! Czekamy na was.
Telebim na Empire State Building zgasł, głośniki wydały krótki pisk oznaczający ich wyłączenie. Ludzie, którzy jeszcze przed chwilą wspólnie wpatrywali się w ten jeden, ogromny ekran, spoglądali teraz z przerażeniem i niepokojem na siebie. Swoją drogą zaskakujące, jak wszystkie budynki uległy totalnemu zniszczeniu, podczas gdy ten jeden stał cało, trzymał się doskonale – jak widać znalazł sobie upodobanie oprawców, bowiem w nim się zadomowili.
Wszyscy zaczęli się z powrotem chować do swoich namiotów. Co poniektórzy spoglądali niepewnie na mur zrobiony z worków wypełnionych piaskiem, oddzielający zniszczoną część miasta od pola pełnego wspomnianych namiotów. On ich nie chronił. Był jedynie symbolem.
Nawet niebo ucierpiało na wydarzeniach ostatnich pięciu lat. Mające niezdrowo wyglądający, pomarańczowy kolor, było pokryte ciemnymi chmurami, wymieszanymi z kłębami dymu.
Nikt nie wiedział, jak źle jest. Część osób potraciła kontakty z rodziną, nie miała nawet pojęcia, czy żyją. Armia Upadłych rozprzestrzeniła się po całym globie jak szarańcza. A co najgorsze – nikt nie wiedział, jak i dlaczego do tego doszło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zaczyna się jak w antyutopii :D "Armia Upadłych rozprzestrzeniła się po całym globie jak szarańcza"... Podoba Mi się, narobiłaś smaka :D
OdpowiedzUsuńObejrzałam ostatnio dwie serie pod rząd Walking Dead i ten prolog zadziałał na mnie po prostu... fantastcznie. Prolog mistrzu, czekamy na dalej. Się dzieje się. :D
OdpowiedzUsuń